Wysłany: Czw 17:23, 18 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Rebeliant napisał: | Land Of The Free nie ma słabych utwórów, kaaaaażdy jest super.
A najlepszy utwór... to... Rebelion In Dreamland.
Zachwycenie od pierwszego usłyszenia. ^^ |
Ja miałem podobnie
|
|
|
Wysłany: Śro 11:24, 10 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Cytat: |
Tak to jest piosenka z prawdziwego zdarzenia Twisted Evil I Abyss Of The Void miażdży pozytywnie Twisted Evil
|
Ja wolę Land Of The Free... Hansen pokazał na co go stać, zaspiewał takl jak mu sie podobało...widać to na bootlegach, technika wykonania to mistrzostwo ; synchronizacja instrumentów powala na kolana; Richter jedzie z sołówka a Hansen dodaje do tego zajebisty riff - gra i spiewa, a na gryfie jego gitary prawdziwa rewolucja taniec dwóch skal jednoczesnie...
|
|
|
Wysłany: Czw 19:45, 04 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Tak to jest piosenka z prawdziwego zdarzenia I Abyss Of The Void miażdży pozytywnie
|
|
|
Wysłany: Śro 14:38, 03 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Land Of The Free nie ma słabych utwórów, kaaaaażdy jest super.
A najlepszy utwór... to... Rebelion In Dreamland.
Zachwycenie od pierwszego usłyszenia. ^^
|
|
|
Wysłany: Wto 16:34, 02 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Od jakiegoś czasu ja również uważam, że LOTF jest the best Nie chce mi się szukać, czy już pisałem
|
|
|
Wysłany: Sob 10:33, 29 Kwi 2006 Temat postu:
|
|
Najlepszy album Gamma Ray - Land of the Free.
|
|
|
Wysłany: Nie 18:16, 02 Kwi 2006 Temat postu:
|
|
Debian napisał: | Cytat: |
Ja słucham z kompa dla zasady, a z odtwarzacza dla zasady. Żeby coś leciało. A jeśli chcę czegoś na serio posłuchać, to z odtwarzacza. Jak nie ma, to czasem zgrywam, czasem nie. Zależy, czy mam wolne płyty.
Najlepiej mi się słucha z odtwarzacza. Szczerze.
"Majestika" kupię oryginalnego - teraz czy później, ale zamierzam.
|
"Apropos muzy sie najlepiej w samochodzie słucha..."
|
Święta racja!! Szczególnie galopadek:)
|
|
|
Wysłany: Czw 5:21, 30 Mar 2006 Temat postu:
|
|
Cytat: |
Ja słucham z kompa dla zasady, a z odtwarzacza dla zasady. Żeby coś leciało. A jeśli chcę czegoś na serio posłuchać, to z odtwarzacza. Jak nie ma, to czasem zgrywam, czasem nie. Zależy, czy mam wolne płyty.
Najlepiej mi się słucha z odtwarzacza. Szczerze.
"Majestika" kupię oryginalnego - teraz czy później, ale zamierzam.
|
Apropos muzy sie najlepiej w samochodzie słucha... A na serio tak dla odsłuchu to tylko wieza na dobrych kolumnach tu polecam altusy u mnie sie sprawuja na 5+ no wysokotonowe głosniki wymienialem juz z 50 razy... gitara solowa im szkodzi...
A co do najlepszego albumu to zdecydowanie Power Plant ta płyta jest serio majestatyczna a z kad ten Majestic to nie wiem ale też światny album ...
Pozdrawiam
|
|
|
Wysłany: Czw 20:51, 20 Paź 2005 Temat postu:
|
|
ja narazie Majestica nie planuje ale może zakupie Ironów Fear Of The Dark albo Edguy King Of Fools.
|
|
|
Wysłany: Śro 19:03, 19 Paź 2005 Temat postu:
|
|
Eee a jaka jest zasada przy "metalliki"?
|
|
|
Wysłany: Wto 21:00, 18 Paź 2005 Temat postu:
|
|
Też, ale zanim zrobiła się gorsza od samej siebie.
Zasada ta sama jak przy Metalliki.
|
|
|
Wysłany: Sob 18:40, 08 Paź 2005 Temat postu:
|
|
Kabel napisał: | .
"Majestika" |
Czy to wymyśliła komisja językowa?
|
|
|
Wysłany: Sob 10:58, 08 Paź 2005 Temat postu:
|
|
Ja słucham z kompa dla zasady, a z odtwarzacza dla zasady. Żeby coś leciało. A jeśli chcę czegoś na serio posłuchać, to z odtwarzacza. Jak nie ma, to czasem zgrywam, czasem nie. Zależy, czy mam wolne płyty.
Najlepiej mi się słucha z odtwarzacza. Szczerze.
"Majestika" kupię oryginalnego - teraz czy później, ale zamierzam.
|
|
|
Wysłany: Pią 22:08, 07 Paź 2005 Temat postu:
|
|
A ja już mam Pięknie wydana, polecam każdemu
|
|
|
Wysłany: Pią 12:26, 30 Wrz 2005 Temat postu:
|
|
Ja napewno kupie orginalną, ale ostatno mam sporo wydatków, nawet biletu na Helloween jeszcze nie mam, więc to musi poczekać...
|
|
|
|